Kiedy myślimy o historii Australii, szczególnie w okresie między przybyciem statku kapitana Cooka – HMS Endeavour – wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża w 1770 roku do połowy do końca XIX wieku, często wyobrażamy sobie statki skazańców i ludzi zmuszonych do osiedlenia się ten surowy i suchy ląd. Oczywiście tak było w przypadku wielu nieszczęśników, którzy weszli na pokład tych więziennych statków i wielu z nich spędziło resztę życia wykonując ciężką pracę. Dla innych Australia, zwłaszcza od lat czterdziestych XIX wieku, była miejscem, w którym można było zacząć od nowa i przedstawiać realne możliwości zatrudnienia, zwłaszcza w czasie lukratywnego boomu wydobywczego, a później gorączki złota. Te możliwości przyniosłyby tłumy Anglików, Irlandczyków, Amerykanów, Chińczyków i wielu innych narodowości. Ale w przeciwieństwie do wielu imigrantów, którzy podróżowali w poszukiwaniu pracy, była jedna grupa, która wyróżniała się spośród innych i byli to wykwalifikowani górnicy z Kornwalii, którzy byli aktywnie poszukiwani, zapraszani i rekrutowani przez władze australijskie do pracy w stosunkowo nowy przemysł wydobywczy w Australii.
Dlaczego więc górnicy z Kornwalii zostali wyróżnieni przez australijskie władze i tak bardzo poszukiwanymi pracownikami? Wydobycie studni w Kornwalii i Devon w południowo-zachodniej Anglii trwa prawie od epoki brązu; górnictwo było we krwi tubylca z Kornwalii. Na przestrzeni wieków niektóre z głównych metali wydobywanych w regionie obejmowały cynę, miedź, srebro i cynk, by wymienić tylko kilka, a oni na przestrzeni wieków opracowali jedne z najlepszych urządzeń i technik górniczych. Ale jak każda inna branża, górnictwo w Kornwalii przeżywało boom i krach, dostarczając kiedyś Wielkiej Brytanii większość swoich metali do ostatecznego upadku przemysłu, połączonego z głodem w latach czterdziestych XIX wieku. Ten niegdyś lukratywny przemysł wydobywczy zmusił tysiące górników z Kornwalii i ich rodzin do skorzystania z możliwości oferowanych na półkuli południowej, a wraz z australijskim boomem wydobywczym i gorączką złota, które właśnie się rozpoczęły, kornwalijscy górnicy i firmy wydobywcze cieszyli się dużym zainteresowaniem, w wyniku czego przeszli z najnowszym sprzętem górniczym.
Podczas tej przygody zbadaliśmy górniczą przeszłość tego regionu i labirynt gąsienic z napędem na cztery koła, które zostały pierwotnie wycięte przez górników i pierwszych osadników, którzy przybyli z Wysp Brytyjskich w połowie osiemnastego wieku. Podążyliśmy śladami pierwszych osadników z Kornwalii i zobaczymy na własne oczy, czego doświadczyli w środkowo-zachodniej części Nowej Południowej Walii ponad sto pięćdziesiąt lat temu. Plan był taki, aby odwiedzić jedno z najbardziej historycznych miast górniczych w Nowej Południowej Walii, gdzie osiedliło się wielu górników i ich rodziny, a także pokonać jedne z najlepszych torów górniczych, obozować i odwiedzić kilka interesujących historycznych muzeów kolonialnych/górniczych oraz miejsc dziedzictwa kulturowego.
Australijska historia jest fascynująca i wyjątkowa w żadnym innym miejscu na świecie, a zwiedzanie tych osad górniczych było doskonałym sposobem na zrozumienie, jak to było dla pierwszych pionierów i osadników, którzy wydobywali i pracowali na tej ogromnej ziemi. W Sydney spakowaliśmy Land Rovera i pojechaliśmy M4 przez Katoomba i dalej do Lithgow, stąd jechaliśmy przez Lithgow w kierunku Capertee, Glen Davis, a następnie do historycznych miast Sofala, Hill End, Mudgee i Gulgong. Jeśli kiedykolwiek przyjedziesz do Australii lub będziesz miał okazję zwiedzić ten obszar w 4WD, zobaczysz wspaniałe trasy z napędem na cztery koła otaczające Carpertee. Niektóre z nich obejmują Park Narodowy Gardens of Stone, który prowadzi do wspaniałej panoramy na dolinę Capertee/Glen Davis i punkt widokowy Pearsona. Jest to drugi co do wielkości kanion na świecie i najlepiej się do niego dostać z Capertee. Capertee to małe miasteczko na skraju największej zamkniętej doliny na półkuli południowej.
Niedaleko stąd Złoto zostało znalezione w Sunny Corner, na zachód od Lithgow, a następnie w 1881 roku w srebrnej rafie. Tutaj Kornwalijczycy byli w czołówce górnictwa, a wielu pozostało na farmie w regionie, gdy kopalnie wyschły.
Kontynuowaliśmy wzdłuż torów w kierunku Sofali, przechodząc przez Glen Davis. Po przybyciu do Sofali nie minęło dużo czasu, zanim doświadczyliśmy dziedzictwa i najnowszej historii, która otacza Cię w tej spokojnej osadzie. W swoim czasie Sofala była jednym z najlepszych miast wydobywających złoto w całym regionie i trwało to aż do wybuchu II wojny światowej.
Trasa z Sofali do Hill End to przyzwoita, zakurzona trasa o długości około 38 km. Po przybyciu do Hill End czujesz się, jakbyś został przeniesiony z powrotem do połowy XIX wieku, historia tego miasta jest bardzo dobrze zachowana. Historyczne miasto Hill End było popularnym miastem wydobywczym złota w Nowej Południowej Walii, słynącym z dużych znalezisk złota. Kiedyś liczyło około 1800 9,000-10,000 1870 mieszkańców, z których duża część składała się z Kornwalii i Irlandczyków. W tamtych czasach miasto tętniło życiem dzięki bogactwu gospodarczemu, które gorączka złota sprowadziła na ten obszar w latach XNUMX-tych XIX wieku. Rozwój ten sprawił, że miasto mogło obsłużyć prawie trzydzieści pubów, kilka banków i nie jedną, ale dwie gazety.
Hill End jest jednym z niewielu zabytkowych miast, które mogą pochwalić się obszerną kolekcją zdjęć zrobionych, gdy miasto kwitło w czasach górnictwa i gorączki złota. Ta wyjątkowa kolekcja zdjęć jest wynikiem pracy bogatego mieszkańca, który był na tyle myślący przyszłościowo, że zatrudnił fotografa do wykonania licznych zdjęć, które uchwyciły życie w Hill End w latach 1870. XIX wieku. Obrazy te pomagają teraz parkom narodowym, wizualnie informując odwiedzających o tym, jak wyglądało życie w mieście w dawnych czasach. Obrazy te są strategicznie rozmieszczone w całym mieście, wraz z informacjami, które dają zwiedzającym jasny obraz tego, co i gdzie stały oryginalne budynki. Australijskie Parki Narodowe i Służba Dzikiej Przyrody prowadzą również muzeum tuż przy głównej drodze, które zawiera wiele dodatkowych zdjęć i elementów wyposażenia związanych z gorączką złota. Gdy wejdziesz na teren muzeum, zobaczysz wiele starych artefaktów transportowych, w tym bardzo dobrze zachowany powóz konny Cobb and Co w stylu dzikiego zachodu w towarzystwie innych środków transportu z tamtej epoki.
W muzeum zobaczysz zdjęcie w naturalnej wielkości największej na świecie bryły złota odkrytej w regionie; ten ogromny samorodek ostatecznie umieścił Hill End na mapie świata. Innym obowiązkowym punktem w mieście jest wizyta w Royal Hotel, ten charakterystyczny budynek jest jedynym zachowanym domem publicznym w mieście. Pub został zbudowany w 1872 roku i wychodzi na miasto ze szczytu wzgórza, jest to również hotel, który oferuje zakwaterowanie w stylu kolonialnym, gdzie można zatrzymać się w pokojach, które zachowały się tak, jak za dnia, i bar i restauracja. Po drugiej stronie ulicy znajduje się mała piekarnia „wyglądająca na Dziki Zachód”, która do dziś serwuje kornwalijskie ciastka. Pomimo upadku górnictwa pod koniec 1800 roku, Hill End doświadczyło czegoś w rodzaju ożywienia od 1908 roku, kiedy Reward Company rozpoczęło działalność aż do 1920 roku. W 1945 roku populacja Hill End wynosiła około 700, ale wkrótce dość dramatycznie spadła. Ponowne wydobycie przez kornwalijskich imigrantów na początku lat pięćdziesiątych było krótkotrwałe, w wyniku czego populacja miasta gwałtownie spadła. Ta tętniąca życiem niegdyś osada, licząca obecnie nieco ponad stu pięćdziesięciu mieszkańców, jest obecnie bardzo popularna wśród turystów, którzy chcą dowiedzieć się więcej o przemyśle wydobywczym, w którym ponad sto pięćdziesiąt lat temu żyli i pracowali ich przodkowie.
Następnego ranka wstaliśmy jasno i wcześnie, a po spakowaniu obozu i zjedzeniu śniadania postanowiliśmy sprawdzić kilka z wielu punktów widokowych, które znajdują się zaledwie kilka kilometrów od miasta. Jesteś prawie w buszu w ciągu minuty jazdy od kempingu z dużą ilością dzikiej przyrody, w tym kangurami, które możesz zobaczyć podczas zwiedzania zabytków.
Będąc w okolicy, chcieliśmy też trochę fossickować, więc postanowiliśmy zaryzykować nasze szczęście w dozwolonym miejscu fossickowania na północ od Hill End. Po zakupie złotej patelni w jednym z lokalnych sklepów kempingowych/upominków udaliśmy się w poszukiwaniu naszej jeszcze nieodkrytej fortuny. Ku naszemu zdumieniu spotkaliśmy faceta, który grzebał tam z rodziną przez kilka dni i udało mu się znaleźć trochę złota w płytkim strumieniu; to była prawdziwa gratka do zobaczenia.
Po dwóch wspaniałych dniach zwiedzania miasta, otaczających go malowniczych widoków, kopania skał i doświadczania obfitości historii, którą ten obszar ma do zaoferowania, zakończyliśmy naszą wizytę przejażdżką wąskim i nieuszczelnionym torem Bridle Track, który został zbudowany przez górników przed wyruszeniem do naszego ostatecznego celu, Mudgee.
Dostęp do toru Bridle tylko z napędem na 4 koła jest bardzo blisko miasta Hill End. Trasa biegnie aż do Duramana (na północ od Bathurst). Ogólnie tor można sklasyfikować jako łatwy tor; należy jednak zachować ostrożność, ponieważ wiadomo, że nawierzchnia drogi zmienia się w zależności od pory roku i warunków pogodowych. Cała trasa Bridle jest obecnie zamknięta z powodu osuwiska skalnego w Monahan's Bluff; dobrą wiadomością jest to, że 17 km tego toru jest nadal dostępne od strony Hill End.
Po obejrzeniu sąsiedniego Gulgong i jego słynnego Muzeum Pionierów nadszedł czas na ustawienie kompasu na podróż powrotną do Sydney. Ta wycieczka oferowała orzeźwiającą, pełną przygód wycieczkę 4WD połączoną z wizytą edukacyjną w wyjątkowych miejscach w środkowo-zachodnim regionie NSW. Zaledwie kilka godzin jazdy od Sydney można z łatwością odwiedzić wszystkie atrakcje i zakończyć tę podróż w długi weekend. Ten weekend jest jak podróż w czasie i pozwoli Ci doskonale zrozumieć, jak wyglądało życie pierwszych pionierów i górników w regionie. Tak więc, jeśli jesteś entuzjastą 4WD i planujesz podróż do Australii w niedalekiej przyszłości, zapomnij o plażach, wypożycz 4WD i poznaj środkowo-zachodni region NSW i przekonaj się z pierwszej ręki, jak wyglądało życie tysięcy górników i ich rodzin, które opuściły Wyspy Brytyjskie ponad sto pięćdziesiąt lat temu. „Holtermann Nugget” został znaleziony w 1872 roku w Hill End przez Bernhardta Holtermanna. Miał 1.5 metra długości, ważył 286 kg i składał się z mieszanki kwarcu i złota. Ale nie dajcie się zwieść mojemu oświadczeniu otwierającemu, wciąż zawierało 93 kg złota! Holtermann urodził się w Niemczech w 1838 r. i przybył do Sydney w 1858 r. Holtermann urodził się w Niemczech w 1838 r. i przybył do Sydney w 1858 r. W 1861 r. przeniósł się na pola złota, gdzie przez 10 lat było ciężko chodzić przed tym wielkim odkryciem. Holtermann wrócił do Sydney i zbudował rezydencję w St Leonards (obecnie część Shore Gramma), w której znajdowała się wieża i witraż przedstawiający jego samego i „samorodek”. Jego prawdziwą pasją była jednak fotografia, a jego praca w tej dziedzinie ma duże znaczenie dla historii Sydney.
ostatnie komentarze